poniedziałek, 15 września 2014

My everyday make-up routine

Cześć, jak już widziecie po tytule posta, dzisiaj opisze wam mój codzienny makijaż.

Mój codzienny makijaż składa się z kilku kosmetyków:
 
 
Na wstępie chciałabym wam wytłumaczyć, dlaczego używam dwóch eyelinerów i tuszów do rzęs, otóż ma to większy sens, ponieważ tusz z RIMMELA (2) ma bardzo grubą szczoteczke na której jest mega dużo tuszu, przez co na rzęsach powstają grudki, a że mój tusz z LOREAL (1) jest cienki i na wykończeniu, poprawiam nim rzęsy jednocześnie usuwając zbędne grudki.
 
Teraz eyeliner, ten z EVELINE (3) przez pewien czas był świetny :D dawał idealną kreske, niestety po pewnym czasie stracił swój urok, ale ja używam go nadal do zrobienia "konturu" kreski, a potem nakładam drugi, także z EVELINE (4). Razem daje wspaniały dla mnie efekt, który możecie zobaczyć poniżej:
 
1. LOREAL LASH ARCHITECT 4D
2.RIMMEL SCANDALEYES
3.EVELINE art. MAKE-UP
4.EVELINE LIQUID PRECISION LINER
5. ZALOTKA
 
 
Przechodzimy teraz do makijażu całej twarzy:
 
Makijaż ten jest dla mnie bardzo ważny, ponieważ moja cera wymaga odpowiedniego zatuszowania pewnych niedoskonałości, z którymi powyższe kosmetyki radzą sobie całkiem nie źle ;)
 
Podkład INGRID (7) jest bardzo tanim kosmetykiem, porównując te z wyższej drogeryjnej półki, jego cena regularna to ok 10 zł, także WOW :D tyle za podkład, który dość dobrze kryje niedoskonałości i matuje? Nie mam pytań.
W każdym razie jest to już moje 4 opakowanie, i na pewno kupie więcej jak tylko mi się skończy.
 
Mam dwa korektory: z BELL(8) oraz z catrice (9)
Oba spisują się świetnie. Pierwszy dobrze rozswietla, a drugi bardziej zajmuje się tuszowaniem niedoskonałości.
 
Na końcu zostaje nam puder transparentny, niestety nie znam nazwy, wiem tylko tyle że kupiłam go w DOUGLASIE. Świetnie matuje i daje fajny efekt wykończenia całego makijażu.
 
A to mój efekt po użyciu tych wszystkich kosmetyków:
 

 
 
Pozdrawiam :)
 

poniedziałek, 1 września 2014

ULUBIEŃCY WAKACYJNI
 
Wakacje niestety już za nami, a to znaczy, że trzeba wracać do szkoły.
Postanowiłam napisać post o ulubieńcach, ponieważ w wakacje odkryłam wiele produktów do makijażu i pielęgnacji, które mi się sprawdziły, lecz to nie tylko o nich będzie dzisiaj mowa.
Napisze także o piosenkach, ubraniach i książkach, które spodobały mi się w te wakacje.
 
WIĘC ZACZYNAMY :D
 
UBRANIA:
W te wakacje bardzo spodobał mi się motyw kwiatów, więc to głównie on
królował w mojej szafie. Przedstawiam wam moje letnie bluzki które były moimi
ulubieńcami podczas wakacji :)

Kolejną częścią ubioru będą krótkie spodenki we wzory, które także bardzo mi się spodobały,
oraz spodenki z wysokim stanem które pokochałam <3



 
Z ubrań to właśnie te rzeczy najbardziej podbiły moje serce w wakacje.
Teraz przechodzimy do biżuteri :D
BIŻUTERIA:

Kolorowe naszyjniki świetnie pasują do letnich stylizacji, dlatego nie mogło ich zabraknąć w moich ulubieńcach :)
 
KOSMETYKI :
 
 
Pierwszym produktem z kosmetyków będą perfumy AVON Caribbean PARADISE.
Uwielbiam ten zapach, od razu kojarzy mi się z wakacjami.
Ma lekki, przyjemny zapach.
 

Kolejnym produktem jest wodoodporny tusz do rzęs z miss sporty. Podczas wakacji sprawdzał się świetnie :D podczas gdy ja zamaczałam twarz w basenie czy w morzu, mając go na twarzy, on w ogóle się nie rozmazywał, i trzymał się cały czas.


Czas na podkład. W te wakacje postawiłam na maybelline AFFINIMAT, a dlaczego?
ponieważ matuje moją twarz, która tego potrzebuje, ponieważ mam cerę tłustą.
Krycie ma dosyć dobre, aczkolwiek bardziej skupia się na matowaniu skóry.
 


Teraz pora na pielęgnacje. Moja cera szczególnie w wakacje jest skłonna do powstawania niedoskonałości, dlatego musiałam znaleźć coś co by zapobiegało ich powstawaniu. Padło na CETAPHIL, jest to emulsja micelarna do codziennego mycia, która dostępna jest w aptece.
Musze przyznać, że radzi on sobie świetnie! :D

 

 Ostatnimi produktami są lakiery, których najczęściej używałam podczas wakacji. Są mega trwałe, bo wytrzymywały nawet niekiedy tydzień.
 
MUZYKA:
Podczas wakacji głównie słuchałam zespołu the vamps, a szczególnie piosenki:
oraz
Są genialne :D i bardzo kojarzą mi się z wakacjami :)
Kolejną piosenką będzie:
 
Poznałam ja na początku wakacji a słuchałam jej az do ich końca :P
I ostatnia już piosenka:
KSIĄŻKI:
Obie tej samej autorki: colleen hoover
Pułapka uczuć oraz Hopeless.
 
Książki te od początku bardzo mnie zainteresowały, więc szybko je przeczytałam.
Książka daje dużo do myslenia, po przeczytaniu Hopeless cały czas o niej myślałam, żałowałam że to już koniec, że nie ma dalszej części. Z "Pułapką uczuć" było podobnie, a nawet bardziej, ponieważ jednak to ta książka bardziej mnie wciagneła. Wszystkim polecam przeczyatć obie książki, są one o miłości, nadziei oraz o walce  z przeciwnościami losu, myślę, że każdemu się spodoba.
 
 
To już wszyscy ulubieńcy wakacyjni. Mam nadzieję, że post wam się podobał :)
 
Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące moich ulubieńców to śmiało piszcie ;)
 
 
 
 
 

piątek, 29 sierpnia 2014

Libster blog award

Libster blog award- co to jest?
 
Nominacja Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonanąrobotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody,należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cie nominowała.Następnie ty nominujesz 11 osób, informujesz ich o tym oraz zadajesz im 11 pytań.
Nie wolno nominować bloga, który cię nominował.






 
Ja sama do końca nie wiedziałam co to dokładnie jest. W końcu napisałam tylko jedengo posta, i chociaż przeglądam dużo blogów od dłuższego czasu, to nigdy się z tym nie spotkałam.
 
Zostałam nominowana przez http://mbartkowska.blogspot.com/
DZIĘKUJE :D
 
Oto pytania, które mi zadała:

 
Dlaczego zaczęłaś prowadzić bloga i kiedy to było?
Moja historia związana z blogiem jest opisana w pierwszym poscie,
 ale tak w skrócie to zaczęłam prowadzić dlatego,
że mnie to fascynowało, a w pewnym sensie zostałam do tego
zmuszona :D Mój blog powstał 27 sierpnia 2014 r.
Masz jakiegoś zwierzaka? Jakiego?
Mam dwa psy, jednego mieszańca- Rokiego, a drugi owczarek niemiecki- Ronnie
Ulubiony film/serial?
Aktualnie nie mam ulubionego serialu, filmu raczej też nie, ale uwielbiam wszystkie romanytczne :D
Ulubiony bloger/blogerka/vloger/vlogerka?
Z vlogerek uwielbiam causeiloveu1, glammy freak oraz Weronike Załazińską, a z blogerek
Uwielbiam DEYNN :D
Na jakim filmie byłaś ostatnio w kinie?
Na rodzinnych rewolucjach.
Ulubiony sklep?
Stradivarius
Jakie masz plany na przyszłość?
Na pewno chce iść na studia na kierunek reklama oraz public relations.
Jaką ostatnio książke przeczytałaś?
Pułapka uczuć colleen hoover- Kocham tą książke <3
Ulubione jedzenie?
Uwielbiam jeść ryż i makaron ( potrawy chińskie)
Czego żałujesz w życiu?
Poznania pewnej osoby..
Gdzie chciałbyś mieszkać w  przyszłości?
Bardzo podoba mi się Kraków i Warszawa wiec to tam chce w przyszłości mieszkać.
 
 Oto pytania, które wam zadaje:

Ulubiony przedmiot w szkole?
Co ci daje motywacje do prowadzenia bloga?
Gdzie byłaś na wakacjach w tym roku?
Ulubiona zabawa w dzieciństwie?
Bez czego nie wyobrażasz sobie wyjść z domu?
Ulubiona część garderoby?
Ulubiony kanał telewizyjny?
Z czego czerpiesz inspiracje do prowadzenia bloga?
Najważniejsza osoba w twoim życiu?
Kosmetyk bez którego nie wyobrażasz sobie swojego makijażu?
Jaki gatunek filmów lubisz najbardziej?
 
 
Osoby, które nominuje:
 
 
 
 
 

środa, 27 sierpnia 2014

Fancy brunette czyli cała (nie)prawda o mnie.

Cześć, jestem Kamila i nie jestem ani fancy ani brunette, tak naprawde  jestem stosunkowo normalną szatynką. Mam 17 lat i chce przedstawic wam historie powstania mojego pierwszego publicznego bloga, będzie on o modzie, urodzie i lifestyle'u ;D

Od jakiś 2 lat codziennie przeglądałam blogi, szczególnie modowe innych dziewczyn, i bardzo mnie to zainteresowało, lecz nie myslałam wtedy o tym żeby założyć własnego. Wszystko zmieniło się gdy rozpoczełam nauke w liceum, i poznałam Marysię (jej blog) która zainspirowała (zmusiła) i zawarła ze mną pakt, że jak ona rozszerzy tematykę swojego bloga, to ja założe własnego. Wtedy obiecałam,że go założe, ale nie byłam co do tego przekonana. Kiedy ona już wypełniła swoją część, ja dalej się wachałam, a wtedy ona pod groźbą nie ujawnienia niesamowicie ważnej i ciekawej dla mnie informacji zmusiła mnie do założenia bloga. Prawda była taka, że bardzo chciałam to zrobić, ale się bałam krytyki, hejtów i niezaakceptowania. Dwa dni temu doszło do mnie, że rzeczywiście blog jest moim marzeniem i dzisiaj siedząc i szukając z nią nazwy bloga czuję że w końcu się spełniam. Mam nadzieję, że na długo z wami zostanę :)